Strona Główna

Comments Box SVG iconsUsed for the like, share, comment, and reaction icons
Cover for Koty SOS
10
Koty SOS

Koty SOS

Główne działania fundacji to zapobieganie rozrastaniu się populacji kotów poprzez kastracje.
Fundacja nie przyjmuje kotów, nie prowadzi adopcji.

Nr konta 28 2030 0045 1110 0000 0414 8000

10 godzin temu
Koty SOS

Dla kotki z parą kociąt z ul. Morcinka przygotowałam budę oraz karmnik. Na razie dostają karmę także obok na tarasie, ale docelowo dla nich będzie na stałe miejsce nad budą. Kotce nie zaszkodziła kastracja ani wypuszczenie dzień po zabiegu. Co prawda zrobiła się ostrożniejsza i codziennie przepada gdzieś na długie godziny wraz z kociętami, ale wracają.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 dni temu
Koty SOS

Oddaj głos na projekt „KastrAkcja: kastrujemy miejskie koty”. Znajdziecie go w kategorii Projekty społeczne, pod numerem 128.
Ale to nie wszystko!
Oto projekty osiedlowe, które także wspierają kastrację kotów wolno żyjących:
Kapuściska – nr 284
Piaski – nr 289
Czyżkówko – nr 351
Wyżyny – nr 366
Smukała / Opławiec / Janowo – nr 285

bbo.rosapp.com/
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Oddaj głos na projekt „KastrAkcja: kastrujemy miejskie koty”. Znajdziecie go w kategorii Projekty społeczne, pod numerem 128.
Ale to nie wszystko! 
Oto projekty osiedlowe, które także wspierają kastrację kotów wolno żyjących:
 Kapuściska – nr 284
 Piaski – nr 289
 Czyżkówko – nr 351
 Wyżyny – nr 366
 Smukała / Opławiec / Janowo – nr 285

https://bbo.rosapp.com/
6 dni temu
Koty SOS

Edit: wieczorem pokazał się i drugi kociak.

Mija tydzień od kastracji kotki z ul. Morcinka. Po powrocie zastała tylko 2 kocięta z pięciu jakie urodziła (3 trafiły do domów) i dzień później wyprowadziła tą dwóję na teren BSB przy ul. Kasprzaka. Właśnie tam próbowałam ją złapać 8 września, ale jak się okazało był to akurat dzień porodu i się nie pokazała. Po przeprowadzeniu kociąt nadal przychodziła w stare miejsce żeby coś zjeść i szukała tych brakujących. Okazało się, że wyprowadzenie kociąt zbiegło się z obecnością lisa w okolicy. Pan Jan dokarmiający kocią rodzinę zamontował małą lampkę z czujnikiem ruchu a monitoring obiektu pokazał, że skutecznie zniechęciła lisa do trzeciej wizyty przy miskach. Przedwczoraj postawiliśmy dużą budę z nadzieją, że kotka wróci w końcu z małymi i wróciła, ale tylko z jednym. Być może wróciła, bo na terenie BSB jeden z pracowników zaczął wypuszczać dużego psa.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Edit: wieczorem pokazał się i drugi kociak.

Mija tydzień od kastracji kotki z ul. Morcinka. Po powrocie zastała tylko 2 kocięta z pięciu jakie urodziła (3 trafiły do domów) i dzień później wyprowadziła tą dwóję na teren BSB przy ul. Kasprzaka. Właśnie tam próbowałam ją złapać 8 września, ale jak się okazało był to akurat dzień porodu i się nie pokazała. Po przeprowadzeniu kociąt nadal przychodziła w stare miejsce żeby coś zjeść i szukała tych brakujących. Okazało się, że wyprowadzenie kociąt zbiegło się z obecnością lisa w okolicy. Pan Jan dokarmiający kocią rodzinę zamontował małą lampkę z czujnikiem ruchu a monitoring obiektu pokazał, że skutecznie zniechęciła lisa do trzeciej wizyty przy miskach. Przedwczoraj postawiliśmy dużą budę z nadzieją, że kotka wróci w końcu z małymi i wróciła, ale tylko z jednym. Być może wróciła, bo na terenie BSB jeden z pracowników zaczął wypuszczać dużego psa. 

Mirka.Image attachmentImage attachment
2 tygodni temu
Koty SOS

Gdyby tylko 8 września udało się złapać kotkę na kastrację aborcyjną to teraz miałabym spokojniejszą głowę, bo do problemów z kociętami nigdy nie przywyknę. Pierwsze dwie scenki z nagrania to ostatni obraz kociąt jaki mogę pokazać. Dzisiaj od godz. 6 kotka szukała ich w okolicy. Pojawiła się dopiero pomiędzy godz. 14 a 16 i najadła. Koło godz. 21 nadal szuka maluchów.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 tygodni temu
Koty SOS

Dzień po łapaniu i kastracji. Kotka szuka jeszcze brakujących dwóch kociąt, które wczoraj znalazły domy. Te które zostały trzymały się razem do jej powrotu.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 tygodni temu
Koty SOS

Bydgoszczanie proszeni o oddanie głosu. Projekt pozwala zapobiegać wielu dramatom.🚀 Ruszyło głosowanie w tegorocznej edycji Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego!

Już po raz czwarty Stukot walczy o wsparcie dla miejskich kotów 👣
Nasz projekt „KastrAkcja: kastrujemy miejskie koty” znajdziecie w kategorii Projekty społeczne, pod numerem 128.
Każdy głos ma znaczenie — pomóż nam ograniczyć kocią bezdomność w Bydgoszczy!
👉 Wejdź na stronę bbo.rosapp.com/
I oddaj głos na nasz projekt.

Ale to nie wszystko! 💚
W tym roku również mieszkańcy kilku osiedli pokazali, że los kotów nie jest im obojętny. Dzięki nim powstały dodatkowe projekty osiedlowe, które także wspierają kastrację kotów wolno żyjących:
🐱 Kapuściska – nr 284
🐱 Piaski – nr 289
🐱 Czyżkówko – nr 351
🐱 Wyżyny – nr 366
🐱 Smukała / Opławiec / Janowo – nr 285
Razem możemy naprawdę zmienić los bezdomnych kotów w naszym mieście ❤️

📋 Jak głosować?
Pamiętaj o kilku zasadach:
• Głosować może każda osoba zamieszkała w Bydgoszczy.
• Wybierz projekty, które chcesz poprzeć, stawiając znak przy odpowiednich pozycjach.
• Możesz zagłosować na:
– 1 projekt osiedlowy na jednym wybranym osiedlu (nie musisz być jego mieszkańcem),
– 1 mikroprojekt osiedlowy,
– 1 projekt ponadosiedlowy,
– 1 projekt społeczny.
• Kartę do głosowania można wypełnić tylko raz.
• Do oddania głosu potrzebny jest numer PESEL i numer telefonu.
• Głosowanie trwa od 3 do 30 listopada 2025 r.
• Projekty, które zdobędą najwięcej głosów, zostaną zrealizowane w 2026 roku w ramach budżetu miasta Bydgoszczy.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Bydgoszczanie proszeni o oddanie głosu. Projekt pozwala zapobiegać wielu dramatom.
2 tygodni temu
Koty SOS

Zapomniałam przestawić czas w kamerze, więc wszystko odbyło się godzinę wcześniej a było oczywiście inaczej niż oczekiwałam:
godz. 10:44 - przyszedł czarny kociak, trochę zjadł i poszedł
godz. 11:40 - przyszła cała czwórka kociąt, zjadły i poszły
godz. 11:52 - przyszła kotka i czarny kociak, kotka nie była głodna i nie mogłam czekać na dołączenie do niej pozostałych kociąt
godz. 12:03 - na kotkę udało się złapać kociaka bez oka.

Czarny został od razu odebrany przez nowych opiekunów a szaro-biały trafił do domu tymczasowego. Kotka wróci jutro po kastracji do dwójki kocią, które zostały przy ul. Morcinka i na razie nie będę ich łapała.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 tygodni temu
Koty SOS

Dzisiaj mam je złapać. Kotka pojedzie na kastrację, czarny kociak ma trafić do domu, w którym jest już kot a postała trójka do domu tymczasowego. Może się nie uda, może ktoś wystawi mnie do wiatru z odbiorem kociąt. Prosta akcja a jednak bardzo dla mnie stresująca.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 tygodni temu
Koty SOS

Dla tych kociąt nie ma jeszcze żadnej miejscówki. Czarny z białym ma problem z lewym okiem.
Dla pozostałych dwóch są deklaracje opieki.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

3 tygodni temu
Koty SOS

O kotce dowiedziałam się od pani Alicji 6 września o godz. 20. Była to sobota co jest istotne, gdyż w soboty i niedziele nie można wozić kotów na kastracje. W niedzielny wieczór poszłam sprawdzić, gdzie kotka dostaje jeść, bo od tego zależy jaką klatkę przygotować. Kotka była i miała bardzo duży brzuch. W poniedziałek 8 września siedziałyśmy ponad 2 godziny, ale się nie pokazała. We wtorek przyszła bez brzucha. Obecnie od kilku dni jakaś Basia prosiła mnie o złapanie kotki wraz z piątką kociąt, ma dla nich dom. Informacje od niej były niespójne i nic do ostatniej chwili nie było dogadane a takich sytuacji bardzo nie lubię. Mimo wszystko dzięki pomocy pani Patrycji zajechałam z klatkami w miejsce bytowania kociej rodziny i okazało się, że kotka została chwilę wcześniej nakarmiona, bo pan który ją dokarmia od końca września nie został poinformowany o łapaniu. Akurat dzisiaj wydał też jednego kociaka ludziom mieszkającym w pobliżu i kotka chodziła nawołując. Nie pozostało mi nic innego jak zostawić klatkę i prosić o karmienie w niej kotów.
Jak widać w przyszłym tygodniu nie powinno być problemu z ich złapaniem, ale sama mogę jedynie odwieźć kotkę na kastrację i po dobie odstawić ją na miejsce. Nie znam nawet w stopniu minimalnym Basi, która się ze mną kontaktowała i bardzo dziwi mnie, że w zeszły piątek nie zabrała kociaka, który ma zapewne lewe oko do usunięcia, gdyż miała go w dłoni. Twierdziła, że pan Jan zabronił jej zabierać malca a on temu zaprzecza. Dzisiaj z kolei Basia miała do niego ogromne pretensje o wydanie kociaka obcym i straszyła Animalsami.
Dziwne boje o koty a ja potrzebuję konkretów i rozsądnych ludzi do pomocy.
Czarno biały kociak również ma chore lewe oko.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

O kotce dowiedziałam się od pani Alicji 6 września o godz. 20. Była to sobota co jest istotne, gdyż w soboty i niedziele nie można wozić kotów na kastracje. W niedzielny wieczór poszłam sprawdzić, gdzie kotka dostaje jeść, bo od tego zależy jaką klatkę przygotować. Kotka była i miała bardzo duży brzuch. W poniedziałek 8 września siedziałyśmy ponad 2 godziny, ale się nie pokazała. We wtorek przyszła bez brzucha. Obecnie od kilku dni jakaś Basia prosiła mnie o złapanie kotki wraz z piątką kociąt, ma dla nich dom. Informacje od niej były niespójne i nic do ostatniej chwili nie było dogadane a takich sytuacji bardzo nie lubię. Mimo wszystko dzięki pomocy pani Patrycji zajechałam z klatkami w miejsce bytowania kociej rodziny i okazało się, że kotka została chwilę wcześniej nakarmiona, bo pan który ją dokarmia od końca września nie został poinformowany o łapaniu. Akurat dzisiaj wydał też jednego kociaka ludziom mieszkającym w pobliżu i kotka chodziła nawołując. Nie pozostało mi nic innego jak zostawić klatkę i prosić o karmienie w niej kotów. 
Jak widać w przyszłym tygodniu nie powinno być problemu z ich złapaniem, ale sama mogę jedynie odwieźć kotkę na kastrację i po dobie odstawić ją na miejsce. Nie znam nawet w stopniu minimalnym Basi, która się ze mną kontaktowała i bardzo dziwi mnie, że w zeszły piątek nie zabrała kociaka, który ma zapewne lewe oko do usunięcia, gdyż miała go w dłoni. Twierdziła, że pan Jan zabronił jej zabierać malca a on temu zaprzecza. Dzisiaj z kolei Basia miała do niego ogromne pretensje o wydanie kociaka obcym i straszyła Animalsami. 
Dziwne boje o koty a ja potrzebuję konkretów i rozsądnych ludzi do pomocy.
Czarno biały kociak również ma chore lewe oko.

Mirka.Image attachmentImage attachment+1Image attachment
3 tygodni temu
Koty SOS

Od czwartku dłubałam przy karmniku/pułapce, który trafi do Gniezna. Jutro dojdzie poliwęglan na drzwi i będzie kompletny. Do wysyłki w formie rozłożonej i skręcenia bez konieczności użycia narzędzi. Wymiary podstawy 90x50 cm, waga około 16,5 kg.. Po prostu babski projekt dla bab. 😉
Pozostaje mi policzyć koszt materiałów i liczyć na to, że się szybko nie rozleci. Kolejnego nie mam ochoty robić. Umordowałam się trochę.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Od czwartku dłubałam przy karmniku/pułapce, który trafi do Gniezna. Jutro dojdzie poliwęglan na drzwi i będzie kompletny. Do wysyłki w formie rozłożonej i skręcenia bez konieczności użycia narzędzi. Wymiary podstawy 90x50 cm, waga około 16,5 kg.. Po prostu babski projekt dla bab. 😉
Pozostaje mi policzyć koszt materiałów i liczyć na to, że się szybko nie rozleci. Kolejnego nie mam ochoty robić. Umordowałam się trochę.

Mirka.Image attachmentImage attachment
4 tygodni temu
Koty SOS

Pierwszy klient na ostatnią dokładkę karmy tego dnia. Pełna kultura, bo misek nie wyniósł ani nie zostawił odchodów.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

4 tygodni temu
Koty SOS

1,5% za rok 2024 dla grupy Koty SOS. 🎉

Dziękuję. 💗

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

1,5% za rok 2024 dla grupy Koty SOS. 🎉

Dziękuję. 💗

Mirka.
4 tygodni temu
Koty SOS

Post techniczny.

Propozycja dla osób posiadających złożone przeze mnie urządzenia do mniejszych klatek. Wystarczy kupić klatkę - share.temu.com/UAtWoMrijjB . Zamówić choćby na Allegro allegro.pl/uzytkownik/Bika_e-sklep poliwęglan lity 4mm, wymiary płyty 40x48cm i po środku dolnej krawędzi wyżłobić niewielki rowek. Położyć na klatce urządzenie w odpowiednim miejscu (można przywiązać czymś żeby nie przesuwało się do tyłu) i już można łapać koty. Co prawda w swojej klatce usunęłam pręt od zapadki a z oryginalnych drzwi zrobiłam redukcję pod klatkę transportową, ale nie jest to konieczne. Klatkę można nastawiać też jako samołapkę a redukcję wejścia zrobić z jakiejkolwiek płyty łatwej do przycięcia. Nada się nawet gruby karton.

Nie polecam łapania w tą klatkę małych kociąt. Mogą włożyć głowę w kraty a nawet przez nie uciec.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Post techniczny.

Propozycja dla osób posiadających złożone przeze mnie urządzenia do mniejszych klatek. Wystarczy kupić klatkę - https://share.temu.com/UAtWoMrijjB . Zamówić choćby na Allegro https://allegro.pl/uzytkownik/Bika_e-sklep poliwęglan lity 4mm, wymiary płyty 40x48cm i po środku dolnej krawędzi wyżłobić niewielki rowek. Położyć na klatce urządzenie w odpowiednim miejscu (można przywiązać czymś żeby nie przesuwało się do  tyłu) i już można łapać koty. Co prawda w swojej klatce usunęłam pręt od zapadki a z oryginalnych drzwi zrobiłam redukcję pod klatkę transportową, ale nie jest to konieczne. Klatkę można nastawiać też jako samołapkę a redukcję wejścia zrobić z jakiejkolwiek płyty łatwej do przycięcia. Nada się nawet gruby karton.
 
Nie polecam łapania w tą klatkę małych kociąt. Mogą włożyć głowę w kraty a nawet przez nie uciec.

Mirka.Image attachmentImage attachment+1Image attachment
1 miesiąc temu
Koty SOS

Wczorajsze łapanie w Białych Błotach i 3 kotki oraz 2 kocury są już po kastracji. Dziękuję pani Katarzynie Hennig za transport oraz dźwiganie klatek z kotami. Pomogła choć przed południem sama łapała w innym miejscu 4 kotki. ❤️

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

1 miesiąc temu
Koty SOS

Słabszy kocurek, który zaliczył w niedzielę i poniedziałek wizyty w lecznicy wet. zmarł tej nocy. Silniejszy (dzisiejsze foto) jutro trafi do nowego domu.
W najbliższą środę wraz z panią Katarzyną mamy zamiar złapać w Białych Błotach kilka kotów na kastracje.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Słabszy kocurek, który zaliczył w niedzielę i poniedziałek wizyty w lecznicy wet. zmarł tej nocy. Silniejszy (dzisiejsze foto) jutro trafi do nowego domu.
W najbliższą środę wraz z panią Katarzyną mamy zamiar złapać w Białych Błotach kilka kotów na kastracje.

Mirka.
1 miesiąc temu
Koty SOS

Drugi kociak złapany. Również kocur i niedożywiony, choć w nieco lepszym stanie niż pierwszy. Bardzo by się przydał dla nich doświadczony opiekun.
Zamówiła trochę karmy dla kociąt i będę wdzięczna za każdą darowiznę.

Fundacja Koty SOS
konto 28 2030 0045 1110 0000 0414 8000

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

1 miesiąc temu
Koty SOS

Edit: zmarł w nocy 8-9.10.

Kociak zgarnięty przedwczoraj przez panią Małgorzatę musiał zaliczyć dzisiaj wizytę u lekarza. Wygląda na znacznie młodszego niż 8 tygodni, więc może nie być potomstwem kotki, która urodziła 10 sierpnia. Jest bardzo chudy. Koło godz.15:30 pojawił się jego klon i również nie radził sobie z pokonaniem zapory przeciw jeżom. Uciekł poza zasięg pani Małgorzaty, kiedy tam poszła. Zapora w wejściu karmnika została zdjęta a miski napełnione mokrą karmą. Od razu zaczęły schodzić się dorosłe koty i przyszedł też kociak, ale wówczas zadziało się tak jak w nagraniu. Możliwe, że tak jak jego brat wieczorem wejdzie pod budy a wówczas da się go złapać, ale co dalej. Ja ich nie chcę i nawet to, że będę musiała opłacić dzisiejszą wizytę w lecznicy nie jest mi na rękę. Nie proszę już o pieniądze, bo potrzebuję je przede wszystkim na karmę i kastracje a na to dają naprawdę nieliczni.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Edit: zmarł w nocy 8-9.10.

Kociak zgarnięty przedwczoraj przez panią Małgorzatę musiał zaliczyć dzisiaj wizytę u lekarza. Wygląda na znacznie młodszego niż 8 tygodni, więc może nie być potomstwem kotki, która urodziła 10 sierpnia. Jest bardzo chudy. Koło godz.15:30 pojawił się jego klon i również nie radził sobie z pokonaniem zapory przeciw jeżom. Uciekł poza zasięg pani Małgorzaty, kiedy tam poszła. Zapora w wejściu karmnika została zdjęta a miski napełnione mokrą karmą. Od razu zaczęły schodzić się dorosłe koty i przyszedł też kociak, ale wówczas zadziało się tak jak w nagraniu. Możliwe, że tak jak jego brat wieczorem wejdzie pod budy a wówczas da się go złapać, ale co dalej. Ja ich nie chcę i nawet to, że będę musiała opłacić dzisiejszą wizytę w lecznicy nie jest mi na rękę. Nie proszę już o pieniądze, bo potrzebuję je przede wszystkim na karmę i kastracje a na to dają naprawdę nieliczni. 

Mirka.Image attachment
1 miesiąc temu
Koty SOS

Przy karmniku w Białych Błotach pokazał się pierwszy kociak od kotki, która urodziła 10 sierpnia. Na takie maluchy czyha wiele niebezpieczeństw i nie są nikomu niepotrzebne, więc w tym miesiącu muszę złapać kotkę na kastrację. Niech to będzie ostatnie jej potomstwo.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Przy karmniku w Białych Błotach pokazał się pierwszy kociak od kotki, która urodziła 10 sierpnia. Na takie maluchy czyha wiele niebezpieczeństw i nie są nikomu niepotrzebne, więc w tym miesiącu muszę złapać kotkę na kastrację. Niech to będzie ostatnie jej potomstwo.

Mirka.Image attachment
2 miesięcy temu
Koty SOS

Szybka akcja w Lisim Ogonie. 3 kotki.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

Dzisiaj wystarczyło kilkanaście minut, aby złapać uciekiniera, który przez 20 dni chodził z łapą owiniętą plastrem. Plaster miał utrzymać wenflon na miejscu, ale na szczęście nie zdołał i ten wysunął się z żyły. W zasadzie mogłyśmy złapać kota zaraz po nastawieniu klatki jednak podgląd z kamery ma sekundowe opóźnienie i wolałam nie ryzykować. Kot w każdej chwili mógł się wycofać, gdyż w pobliżu kręcili się jeszcze ludzie i kot był bardzo czujny. Na szczęście zwolniło się miejsce i pani Katarzyna mogła przestawić samochód tak, że widziałyśmy klatkę. Dzięki temu mogłam ją zamknąć za pierwszym wejściem kota.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

Wczoraj przez 3 godziny towarzyszyłam pani Katarzynie, która rzuciła się z pomocą łapania takiego uciekiniera.
Był przyjazny do ludzi i na czas leczenia trzymany w kennelu a uciekł, bo ktoś mu zbytnio zaufał i nie był uważny. Od 4 września biega z wenflonem w łapie. Wczoraj przyszedł podczas naszego czatowania i choć był w pobliżu klatki i widział jak inny kot się w niej posila a potem spokojnie wychodzi to ją ominął. Kilkanaście godzin wcześniej był świadkiem złapania się w samołapkę innego kota, który i tak uciekł po przeprowadzeniu do transportera. Zapewne suma doświadczeń spowodowała, że nie chwyci nawet karmy położonej u wejścia klatki.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

W czwartek przy ul. Pięknej zastałam pusty karmnik. Zniknęły dwie stare plastikowe miski. W drugim karmniku na tym terenie za miski robiły podwójne pojemniki po lodach. Te na spodzie były przymocowany wkrętami do podłogi i zostały wyrwane. Wiem, że nie tylko lisy potrafią kraść miski, ale nie mogłam uwierzyć, że jakiś kompletnie ogołocił oba karmniki zabierając nawet puste, bo mokra karma szybko tam znika. Zastawiłam w pierwszym karmniku pułapkę w postaci misek na lince i kamery. Jednak znikające miski to dzieło lisiego kolekcjonera.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

W czwartek przy ul. Pięknej zastałam pusty karmnik. Zniknęły dwie stare plastikowe miski. W drugim karmniku na tym terenie za miski robiły podwójne pojemniki po lodach. Te na spodzie były przymocowany wkrętami do podłogi i zostały wyrwane. Wiem, że nie tylko lisy potrafią kraść miski, ale nie mogłam uwierzyć, że jakiś kompletnie ogołocił oba karmniki zabierając nawet puste, bo mokra karma szybko tam znika. Zastawiłam w pierwszym karmniku pułapkę w postaci misek na lince i kamery. Jednak znikające miski to dzieło lisiego kolekcjonera.

Mirka.Image attachment
2 miesięcy temu
Koty SOS

Tak to sobie wymyśliłam i zrobiłam.
Pyta MFP, wykładzina PCV, deski, kantówki, profile aluminiowe, siatka stalowa, poliwęglan lity i komorowy.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Tak to sobie wymyśliłam i zrobiłam. 
Pyta MFP, wykładzina PCV, deski, kantówki, profile aluminiowe, siatka stalowa, poliwęglan lity i komorowy.

Mirka.Image attachmentImage attachment+3Image attachment
2 miesięcy temu
Koty SOS

Taki karmnik-pułapka wylądował w Białych Błotach. Koty zaakceptowały. Jeżom na pewno nie przypadł do gustu, ale nie zostały całkiem odcięte od darmowego bufetu. Mają miskę koło budek z dala od karmnika. Pozostało mi jeszcze dopasować urządzenie i będzie można sukcesywnie wyłapywać koty do kastracji.

Przednia ściana karmnika jest otwierana a blokada przeciwko jeżom wyjmowana. Przy okazji dopasowywania drzwi i urządzenia zrobię zdjęcia.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

Pani Katarzyna łapie koty na kastracje korzystając z pieniędzy jakie zebrało Zwierzogranie jak i konta Stowarzyszenia Stukot.
Niedawno weszła w jedno miejsce i już niewiele kotów zostało jej do złapania. Kotka z nagrania była kastrowana 12 września. Dzisiaj została złapana trójka jej kociąt i została sama. Zapewne przez jakiś czas będzie szukała potomstwa, dla którego niosła złowioną mysz.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

Kotka widmo po raz drugi w tym roku zaszczyciła mnie obecnością przy ul. Orlej. Częściej widywałam ją na przełomie 2019-2020r. przy ul. Pięknej i tam udało się ją złapać na kastrację aborcyjną niemal w ostatniej chwili. Została wykastrowana 30 kwietnia 2020r. i od wypuszczenia w dniu następnym nie widziałam jej aż do 31 sierpnia 2020r.. Ponownie pokazała się dopiero 24 czerwca tego roku i dzisiaj. Obecnie może mieć 6 lat i ciąża, która została usunięta była zapewne jej pierwszą.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

3 miesięcy temu
Koty SOS

Tym razem w Białych Błotach złapałam tylko 2 kociaki. Po nich do klatki weszły tylko 2 koty. Kotka która urodziła 9-10 sierpnia oraz kot płci nieznanej, choć skłaniam się ku ocenie, że to również kotka. Łapanie dorosłych na kastracje planuję zacząć za 3 tygodnie.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

3 miesięcy temu
Koty SOS

W kilka osób nadal podglądamy miejsce dokarmiania kotów w Białych Błotach i dzisiaj wiemy, że zostały jeszcze co najmniej 3 kocięta odpowiadające wiekiem piątce już zabranych. Ile ich się jeszcze pokaże?

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

3 miesięcy temu
Koty SOS

Po karmieniu kotów pojechałam z panią Patrycją do Białych Błot. Na miejscu byłyśmy koło godz.18:40 i okazało się, że szary kociak z wypadniętym odbytem był koło budek. Nie tracąc czasu na szykowanie dużej klatki i kamery do nagrywania położyłam urządzenie do zamykania drzwi na małej klatce i odwróciłam kamerę obserwacyjną. Zarejestrował się moment, kiedy kociak był już złapany. Później przygotowałam dużą pułapkę i złapałam czwórkę kociąt, które są nieco większe niż szarak. Całą piątkę przejęła pani Anna z Poznania.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

3 miesięcy temu
Koty SOS

Niepotrzebnie się urodził jak wiele innych przed nim. Umiera powoli. Nie pcha się ludziom przed oczy i nikt by o nim nie widział, gdyby nie kamera. Pokazał się pięć dni temu i wówczas jeszcze coś jadł. Dzisiaj ominął miski, choć była w nich świeża karma. Według niektórych to tylko selekcja naturalna i w zasadzie to prawda, ale czy naprawdę taki kot byłby chciany jako dorosły. Niemłody buras którego złapałam właśnie pięć dni temu poza zapaleniem płuc i zębami do usunięcia miał w ciele śruty, więc nie był chciany.

Edit: kociak złapany.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

3 miesięcy temu
Koty SOS

Czwórka kotów z ul. Gałczyńskiego, które udało się wykastrować w tym roku. Dwa kocury i dwie młode kotki. Kotki były wysokiej ciąży. ... Zobacz więcejZobacz Mniej

3 miesięcy temu
Koty SOS

Koty z ul. Orłowskiego (2 kotki i 4 kocury) kastrowane w tym roku. ... Zobacz więcejZobacz Mniej

3 miesięcy temu
Koty SOS

Nie uda się pomóc kociakowi z wypadniętym odbytem o ile nie znajdzie go ktoś, kiedy opadnie z sił. Mógł jechać do Poznania, ale się nie pokazał. Zamiast niego pojechał kocur, który nie jest okazem zdrowia. Pojechał tam, gdzie ludzie spróbują go podreperować i znaleźć mu lepsze lokum niż ulica. Dzisiaj przy nastawionej do łapania klatce pojawiła się kotka, która do sobotniego wieczora paradowała z wielkim brzuchem. Teraz jest już szczupła i nie żałowała sobie jedzenia.

Dziękuję panu Przemysławowi za pomoc w transporcie oraz pani Annie za przyjęcie kocura.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

3 miesięcy temu
Koty SOS

Kotka z wielkim brzuchem, którą chciałam jutro łapać nie pojawiła się w miejscu dokarmiania od godz. 19 wczorajszego dnia. W południe zostawiłam tam klatkę. W tygodniu chciałabym zacząć łapanie kotów na kastracje, choć nie będzie pewnie łatwo, bo na razie przychodzą o różnych porach dnia i muszą przyzwyczaić się do nowego.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

3 miesięcy temu
Koty SOS

Pierwsze godziny podglądania jednej miejscówki w Białych Błotach i załamka. Jedna kotka w bardzo wysokiej ciąży. Tutaj widać tylko 2 tegoroczne kocięta, ale kawałek dalej biega ich więcej. Koty karmione parówkami i innymi wędlinami oraz mlekiem. Sucha karma spleśniała a dokoła pełno psujących się resztek i robactwa. Może da się to z czasem ogarnąć. Może.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

4 miesięcy temu
Koty SOS

Planowane było zabranie minimum 6 kotów z Lucimia i w zasadzie szóstka przyjechała do Bydgoszczy, ale tylko czwórka na zabieg kastracji (2 kotki i 2 kocury). Pozostała para trafiła do domu tymczasowego, który wyprosiła Małgosia.
Szylkreta i burasek pojawiły się znikąd tydzień temu. Małe przylepy biegające za człowiekiem nie były zbyt dobrze traktowane przez kotkę, której trójka potomstwa unika relacji z ludźmi.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

4 miesięcy temu
Koty SOS

Dzisiaj Bucik z ul. Orlej czekał na mnie i złapanie go poszło na szczęście gładko. Przy dłuższym czekaniu zjadłyby mnie komary.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

4 miesięcy temu
Koty SOS

W Bydgoszczy skończyły się środki z gminy na kastracje kotów wolno żyjących. ... Zobacz więcejZobacz Mniej

4 miesięcy temu
Koty SOS

Przy ul. Orlej ponownie postawiłam klatkę z myślą o złapaniu kocura, którego pani Anna nazwała Bucikiem. Znam go od lat z ul Pięknej i teraz robi mnie w konia przychodząc na Orlą, kiedy nie mam zamiaru go łapać a na Piękną, gdy jestem przygotowana do łapania. Zobaczymy kto kogo przetrzyma.
Dzisiaj przy karmniku czekała na mnie cała piątką wykastrowanych już roczniaków. Upał a one nie mogły się doczekać napełnienia misek.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

4 miesięcy temu
Koty SOS

Moja niechęć do petbiznesu takiego jaki reprezentuje sobą fundacjo-lecznica Ada nie jest tajemnicą, bo brzydzę się kłamstwem i żerowaniem na ludzkiej naiwności. Zachęcam ludzi do sprawdzania sprawozdań medialnych organizacji, które non stop wmawiają im, że brakuje kasy, że grozi zawieszenie działalności itp. itd.. Niestety jedyną wiarygodnym elementem tych sprawozdań mogą być wyłącznie kwoty. Treść merytoryczną można pominąć, bo nikt nie weryfikuje tego co jest prawdą i posty wstawiane na FB można uznać za "kampanie społeczne" nawet jeśli było to kilka postów w roku przy kilkunastu innych dziennie. Oczywiście ludzie od FB w organizacji, która wstawia aż tyle postów mają za to płacone z pieniędzy zbieranych na ratowanie biednej organizacji.
Można też napisać, że wykastrowało się kilkaset wolno żyjących kotów w ramach prowadzonego przez siebie programu, choć nigdy przez 11 lat nie było o nim mowy i z tego co wiem nie jest znany ludziom z Przemyśla.
W Polsce fundacja może być dobrym biznesem, bo fundacje naprawdę mają szerokie pole do popisu. Można wciskać ludziom kit wyciskając z nich łzy i kasę a potrzebujących zwierząt nie ubywa.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Moja niechęć do petbiznesu takiego jaki reprezentuje sobą fundacjo-lecznica Ada nie jest tajemnicą, bo brzydzę się kłamstwem i żerowaniem na ludzkiej naiwności. Zachęcam ludzi do sprawdzania sprawozdań medialnych organizacji, które non stop wmawiają im, że brakuje kasy, że grozi zawieszenie działalności itp. itd.. Niestety jedyną wiarygodnym elementem tych sprawozdań mogą być wyłącznie kwoty. Treść merytoryczną można pominąć, bo nikt nie weryfikuje tego co jest prawdą i posty wstawiane na FB można uznać za kampanie społeczne nawet jeśli było to kilka postów w roku przy kilkunastu innych dziennie. Oczywiście ludzie od FB w organizacji, która wstawia aż tyle postów mają za to płacone z pieniędzy zbieranych na ratowanie biednej organizacji. 
Można też napisać, że wykastrowało się kilkaset wolno żyjących kotów w ramach prowadzonego przez siebie programu, choć nigdy przez 11 lat nie było o nim mowy i z tego co wiem nie jest znany ludziom z Przemyśla. 
W Polsce fundacja może być dobrym biznesem, bo fundacje naprawdę mają szerokie pole do popisu. Można wciskać ludziom kit wyciskając z nich łzy i kasę a potrzebujących zwierząt nie ubywa.

Mirka.
4 miesięcy temu
Koty SOS

Klatka z fotokomórką, którą niedawno tu pokazałam pomogła dzisiaj wrócić kotu do domu. 🙂
Przez wiele dni kamera była zostawiana w różnych miejscach. Nagrywały się inne koty, dziki, lisy, kuny, sójki a nawet sarna a rudego nie było widać. Ludzie sprawdzali każde doniesienie o napotkaniu podobnego kota. W ostatnim miejscu kamera została zamontowana 3 dni temu i dopiero wczoraj zobaczyli swojego kota. Dzisiaj popołudniu zabrali ode mnie klatkę i się udało.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Klatka z fotokomórką, którą niedawno tu pokazałam pomogła dzisiaj wrócić kotu do domu. :)
Przez wiele dni kamera była zostawiana w różnych miejscach. Nagrywały się inne koty, dziki, lisy, kuny, sójki a nawet sarna a rudego nie było widać. Ludzie sprawdzali każde doniesienie o napotkaniu podobnego kota. W ostatnim miejscu kamera została zamontowana 3 dni temu i dopiero wczoraj zobaczyli swojego kota. Dzisiaj popołudniu zabrali ode mnie klatkę i się udało. 

Mirka.Image attachmentImage attachment+1Image attachment
4 miesięcy temu
Koty SOS

Kotka z ul. Tetmajera rodziła co roku. W tym miała 3 kociaki. Jeden na pewno zmarł, drugi zaginął z trzeci najsłabszy został zabrany wcześniej przez panią Ritę do domu. Pani Rita próbowała ją łapać, ale omijała standardowe klatki. Dzisiaj dzięki pomocy pani Patrycji rozłożyłam sprzęt i byłam przygotowana na długie czatowanie po zmroku, więc ustawiłam tryb nocny nagrywania. Choć pierwsze podejście kotki do klatki nie zwiastowało powodzenia zwłaszcza, że łaził za nią kocur to jednak po chwili miło mnie zaskoczyła.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

4 miesięcy temu
Koty SOS

Techniczny.

Wreszcie znalazłam fotokomórkę nadającą się do zamykania klatki i elektronika, który pokazał co z czym połączyć. Na razie testowana w domu, ale powinna sprawdzić się i w terenie. Nie powinna reagować na owady i mniejsze zwierzęta. Zostawiając klatkę na dłuższe czuwanie w terenie przykrywam ją folią, bo do zamoczonego w razie opadów jedzenia koty i tak nie podejdą, więc urządzeniu też się nic nie stanie. Akumulator jest doczepiany i można go wymieniać mając dodatkowy bez potrzeby zdejmowania całości. Mam zamiar zrobić jeszcze nieduży moduł do zamykania pilotem, aby używać do niego tych samych akumulatorów i w zależności od potrzeby klatka będzie zdalnie zamykana lub samołapką.
Całość można łatwo zdemontować nawet z kotem w klatce.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

4 miesięcy temu
Koty SOS

Umówione łapanie kotki z ul. Granicznej powinnam zakończyć na jednym zamknięciu klatki i mogłabym wstawić nagranie, ale wstawiam jedynie kadry. Powodem jest to, że nie poszło tak jak powinno. Karmicielka nalegała abym zamknęła klatkę za pierwszym burasem, choć drugi też chciał wejść, ale go odgoniła co było dla mnie niezrozumiałe, gdyż zabrałam zapasową klatkę transportową i mówiłam, że mogę złapać oba koty. Kiedy buras był już złapany karmicielka zreflektowała się, że odganiała kotkę. Nastawiłam klatkę jeszcze raz i oczywiście pierwszy wszedł kolejny kocur. Na szczęście szybko dołączyła do niego kotka jednak trzeba było upchnąć 2 koty do jednej transportowej i wrócić na Waryńskiego po trzecią klatkę.
Transport jak i przy okazji wcześniejszych łapanek w tym rejonie zaoferowała pani Lucyna dokarmiająca koty przy ul. Łokietka.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Umówione łapanie kotki z ul. Granicznej powinnam zakończyć na jednym zamknięciu  klatki i mogłabym wstawić nagranie, ale wstawiam jedynie kadry. Powodem jest to, że nie poszło tak jak powinno. Karmicielka nalegała abym zamknęła klatkę za pierwszym burasem, choć drugi też chciał wejść, ale go odgoniła co było dla mnie niezrozumiałe, gdyż zabrałam zapasową klatkę transportową i mówiłam, że mogę złapać oba koty. Kiedy buras był już złapany karmicielka zreflektowała się, że odganiała kotkę. Nastawiłam klatkę  jeszcze raz i oczywiście pierwszy wszedł kolejny kocur. Na szczęście szybko dołączyła do niego kotka jednak trzeba było upchnąć 2 koty do jednej transportowej i wrócić na Waryńskiego po trzecią klatkę.
Transport jak i przy okazji wcześniejszych łapanek w tym rejonie zaoferowała pani Lucyna dokarmiająca koty przy ul. Łokietka.

Mirka.Image attachmentImage attachment+2Image attachment
5 miesięcy temu
Koty SOS

Niedzielny wypad poza miasto z Małgorzata Ch zaowocował tymi fotami i złożeniem zamówienia z wysyłką do Lucimia a chciałam tylko zobaczyć koty zagrażające zdrowiu dzieci, bo takie zgłoszenie dotarło do Małgosi. Koty faktycznie takie trochę "fuj", ale nie biegną za ludźmi, nie szukają kontaktu z obcymi i tylko pan Tadeusz może niektóre pogłaskać, bo daje im jeść w miarę swoich możliwości. Trójka maluchów nawet jemu nie ufa na tyle, aby czymś zarazić.
Dzisiaj pochłonęły w mig kilka puszek zabranych przez Małgosię i mam nadzieję, że zamówienie dojdzie na wieś w miarę szybko a może trochę się podtuczą zanim dorosłe koty pojadą na kastrację. Za organizowanie kastracji zabierzemy się za 2 tygodnie.
Choć tyle dobrego wyniknie ze zgłoszenia, które nie wynikało raczej z chęci pomocy kotom a jednak pomoże przerwać pewien cykl.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Niedzielny wypad poza miasto z Małgorzata Ch zaowocował tymi fotami i złożeniem zamówienia z wysyłką do Lucimia a chciałam tylko zobaczyć koty zagrażające zdrowiu dzieci, bo takie zgłoszenie dotarło do Małgosi. Koty faktycznie takie trochę fuj, ale nie biegną za ludźmi, nie szukają kontaktu z obcymi i tylko pan Tadeusz może niektóre pogłaskać, bo daje im jeść w miarę swoich możliwości. Trójka maluchów nawet jemu nie ufa na tyle, aby czymś zarazić. 
Dzisiaj pochłonęły w mig kilka puszek zabranych przez Małgosię i mam nadzieję, że zamówienie dojdzie na wieś w  miarę szybko a może trochę się podtuczą zanim dorosłe koty pojadą na kastrację. Za organizowanie kastracji zabierzemy się za 2 tygodnie. 
Choć tyle dobrego wyniknie ze zgłoszenia, które nie wynikało raczej z chęci pomocy kotom a jednak pomoże przerwać pewien cykl.

Mirka.Image attachmentImage attachment+Image attachment
5 miesięcy temu
Koty SOS

Techniczny.

Obecnie mogę zaoferować klatki przerobione z samołapek. Dla mnie to mniej cięcia siatki. Wymiary podane w sklepie są nieprawidłowe, bo oryginalna klatka ma 90x31x31cm nie licząc wystających drzwi po ich nastawieniu. Przerobiona klatka ze zdjęć ma 84cm długości na zewnątrz, wewnątrz 82cm. Zmieniłam sposób zamknięcia tylnej ściany a dla pewności można to jeszcze spiąć trytką i otwierać na potrzeby umycia klatki.
Koszt materiałów z wysyłką to około 540 zł.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Techniczny.

Obecnie mogę zaoferować klatki przerobione z samołapek. Dla mnie to mniej cięcia siatki. Wymiary podane w sklepie są nieprawidłowe, bo oryginalna klatka ma 90x31x31cm nie licząc wystających drzwi po ich nastawieniu. Przerobiona klatka ze zdjęć ma 84cm długości na zewnątrz, wewnątrz 82cm. Zmieniłam sposób zamknięcia tylnej ściany a dla pewności można to jeszcze spiąć trytką i otwierać na potrzeby umycia klatki. 
Koszt materiałów z wysyłką to około 540 zł.

Mirka.Image attachmentImage attachment+2Image attachment
5 miesięcy temu
Koty SOS

Wreszcie czarny kocur z ul. Gałczyńskiego pojechał na kastrację.
To przez niego wróciłam z łapaniem kotów w tym miejscu, bo miał brzydką ranę na szyi. Dzięki niemu dwie młode kotki nie urodziły, gdyż bez obserwacji karmnika kamerą nie wiedziałabym o nich. Rana kocura zagoiła się a w komentarzu wstawiam kadry z kwietnia, kiedy nie wyglądało to dobrze.
Bardzo głodny to on nigdy nie jest i dzisiaj też mogłoby się nie udać.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

5 miesięcy temu
Koty SOS

Taka niespodzianka.
Kotkę łapałam z pomocą pani Katarzyny w moim miejscu dokarmiania przy ul. Pięknej. Była obcą kotką i przez długi czas widywałam ją sporadycznie. Po kastracji pokazywała się tylko od czasu do czasu aż całkiem zniknęła. Karmnik przy Pięknej jest już zlikwidowany a koty dostają jeść w 3 innych miejscach na tamtym terenie, ale nigdy jej tam nie widziałam. Dzisiaj po raz pierwszy pokazała się przy ul. Orlej. 🙂

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Taka niespodzianka.
Kotkę łapałam z pomocą pani Katarzyny w moim miejscu dokarmiania przy ul. Pięknej. Była obcą kotką i przez długi czas widywałam ją sporadycznie. Po kastracji pokazywała się tylko od czasu do czasu aż całkiem zniknęła. Karmnik przy Pięknej jest już zlikwidowany a koty dostają jeść w 3 innych miejscach na tamtym terenie, ale nigdy jej tam nie widziałam. Dzisiaj po raz pierwszy pokazała się przy ul. Orlej. :)

Mirka.Image attachment
5 miesięcy temu
Koty SOS

Do przemyślenia, bo uderzenie psa podczas oględzin i sesji zdjęciowej to jedno, ale podwójne standardy wobec patologii obcej a tej w rodzinie, tworzenie historii na potrzeby zbiórek, zaniedbywanie podstawowych rzeczy jakie uważa się za właściwą opiekę nad zwierzętami daje ogólny obraz "miłości" do zwierząt tych ludzi.

Mnie panowie z DIOZ nie ujęli swoją charyzmą. Tak jak w przypadku Fundacji ADA widzę w ich relacjach wiele fałszu. Takie twory mają się w Polsce bardzo dobrze, bo mają zbyt duża swobodę działań, bo zwierzęta się nie poskarżą,

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Video image

0 CommentsSkomentuj na Facebooku

Załaduj więcej